Przechowywać dane w obecnych czasach można na kilka sposobów:
- Dysk twardy wkomputerze
- Płyty CD/DVD
- Zewnętrzny dysk twardy
- Serwisy przechowywania plików
Każda z tych metod ma swoje zalety i wady stąd narodził się pomysł zakupu urządzenia, które będzie robiło jako NAS jak i HTPC, a jednocześnie będzie charakteryzowało się niskim poborem prądu.
Początkowo wybór padł na terminal T5730, jednak możliwość podłączenia 1 dysku ( i to albo IDE, albo sata z przejściówką i poza obudową) oraz brak wyjścia hdmi spowodowało zmianę planów.
Po kilku wieczorach googlowania zdecydowałem się na mini PC z Procesorem Intel Atom lub E-350. O ile z tymi pierwszymi nie było problemu to znalezienie czegoś fajnego na e-350 już nie było takie proste.
Wymagania były następujące:
-Procesor – energooszczędny ale też niezbyt słaby – Atom 330/N2800 lub AMD E350
-RAM – 2, ewentualnie 4 GB
– 4 wyjścia SATA + wyjście HDMI
Całość w obudowie mini-itx i jak najcichsza.
Po kilku dniach przeglądania ofert udalo mi się zakupić praktycznie nowy zestaw w cenie 400 zł. Po przyjściu okazalo się jednak że zamiast płyty ASROCK E350M1 była plyta ECS HDC-I2/E-350D która miała tylko 2 wyścia SATA, więc zamiast nagrywarki wsadzilem do środka drugi dysk SATA (wrzucenie więksej ilości dysków z nagrywarką nie chodzi w rachubę, gdyż w obudowie Chieftec BT-02B praktycznie nie ma miejsca).
Całość pobiera 30 W/godzinę, przy filmach 1080p czy mniej wymagających zajeciach jak przeglądanie stron/zabawa w open officce działa bardzo płynnie, tak więc zakup był udany i polecam wszystkim złożenie takiego sprzetu.
[…] miesięcy temu informowałem o zakupie mini komputera do domu – pod koniec kwietnia zainstalowałem na nim właśnie ubuntu desktop + xbmc + sambę, a że […]